piątek, 21 lutego 2014

"Modlitwa i czyn" Michel Quoist

Tytuł książki: "Modlitwa i czyn"
Autor: Michel Quoist
Wydawnictwo: Wydawnictwo Sióstr Loretanek
Liczba stron: 400


 Książka porusza wiele bardzo ważnych treści dla współczesnego człowieka. Wielokrotnie skłania do zastanowienia się nad sobą, swoimi relacjami do bliźnich i Boga. Ciężko pozostać wobec zawartych w niej wskazówek o relacji z Bogiem, innymi ludźmi, otaczającym nas światem-człowiekiem obojętnym. Przygoda z tą książką wielokrotnie przeradzała się w prawdziwe spotkanie sam na sam z Bogiem, prowadziła do modlitwy.

piątek, 14 lutego 2014

Ważne, choć trudne-prawdziwa Miłość.



"Dawanie siebie każdego dnia jest bardzo trudne.
Prawdziwa miłośnie nie opiera się na tym, co możesz uzyskać, lecz koncentruje się na tym, co możesz dać drugiej osobie.
Nigdy nie znajdziesz szczęścia jedynie poszukując go. Musisz wychodzić do innych z miłością i nieść im szczęście a wtedy sam będziesz szczęśliwy.
Bezinteresowna pomoc, miłość ku innym przynosi ogromne owoce.

Dojrzała miłość to taka, w której radość, spokój i bezpieczeństwo drugiej osoby są dla ważniejsze niż Twoje własne szczęście.
Dojrzała miłość to wzrastanie do stanu radosnego dawania wszystkiego co mam i nie wymagania niczego w zamian.

Ta prosta a zarazem bardzo trudna przemiana naszej postawy poprawi naszą relację, nasz związek, małżeństwo, wystarczy tylko, że będziemy stawiać na pierwszym miejscu potrzeby drugiego i dawać siebie każdego dnia.

Co zrobić, żeby wykształcić w sobie postawę „dawania”? Co zrobić aby polepszyć jakość swojego związku? Jak odkrywać miłość? Jak umacniać miłość? Jak budować relację?

Na pierwszym miejscu postaw Jezusa, zapraszaj Go każdego dnia do swoich relacji – do relacji z rodzicami, z przyjaciółmi, z chłopakiem, dziewczyną. Zapraszaj Go do swojego życia każdego dnia. Oddawaj swój związek pod Jego opiekę w swojej osobistej modlitwie, ale też módl się ze swoją dziewczyną.

Na drugim miejscu postaw na rozmowę. Rozmawiaj, dziel się tym co dzieje się w Twoim sercu, dziel się swoimi emocjami. Rozmowy bardzo zbliżają, budują niezwykłą wieź. Kobiety potrzebują głębokiej intymności emocjonalnej. Ale intymność emocjonalna to nie tylko komunikacja, to także troska i poczucie akceptacji, zrozumienia. Intymność i zrozumienie zbudowane poprzez rozmowę dostarcza kobiecie poczucia bezpieczeństwa.

Na trzecim miejscu postaw obdarowywanie się. Drobne upominki, wspólne wyjścia, troszczenie się o siebie, ale także wyrażanie uczuć i okazywanie sobie uczuć – poprzez różne gesty czułości, pocałunki, komplementy. Bądź we wszystkim bezinteresowny.

Są to trzy podstawowe filary o które trzeba bardzo dbać.

Maksymalna więź dwojga osób opiera się na dawaniu całego siebie niezależnie od tego ile dostajesz.
I mimo, że czasami słyszymy, że każdy powinien mieć taki sam wkład w związek - 50% na 50%. Kiedy podchodzisz do tego w ten sposób – zaczynasz próbować ustalić czy druga osoba zrobiła tyle ile Ty, czy zrobiła to co do niej należy. I zawsze będzie Ci się wydawać, że robi zbyt mało – że Ty robisz więcej. Kiedy dajesz całego siebie - 100% bezwarunkowo – jesteś w tym wolny – możesz akceptować, wspierać i kochać drugą osobę. Opłaca się bo kiedy uczynisz priorytetem dawanie z czasem odkryjesz zaskakująca rzecz - dajesz 100%, otrzymujesz z powrotem 150%".


Znalazłam to i chciałam podzielić się-do przemyślenia.
Wymagające, ale prawdziwe.

Dużo pozytywnych spraw ostatnio, może kiedyś o tym, napiszę. Wiem, że niełatwo będzie to wyrazić w słowach.

P.S. Co widać piszę zdecydowanie mniej systematycznie (są inne ważne sprawy, które mnie zajmują. Dlatego m.in. ograniczam internet (w tym również umieszczanie notek na stronie).